W sztafecie Łukiem Karpat są trasy, które biegną po górach, i są takie, które stawiają na wewnętrzne przeżycia estetyczne. Nasza będzie zdecydowanie kierowała się ku temu drugiemu. Termin: 2017-07-22 do 2017-07-31 Charakter trasy: Piesza, namiotowa. Miejsce: Rumunia: Cindrel, Lotru, Capatinii, Fogarasze część zachodnia. Prowadzący: Misia Łukasiewicz, Piotr Bonik
W sierpniu lecimy na Islandię! :-) Celujemy w islandzką wiosnę (lato?) na zastygłych polach lawy i gorące źródła na lodowcowym tle. Zobaczymy uśpione wulkany, Góry Tęczowe Landmannalaugar i rozlewiska rzeki Tungnaa z jej gorącymi źródłami. W pakiecie znajduje się jeszcze: Park Þórsmörk, przekroczenie przełęczy pomiędzy lodowcem Myrdalsjokull i wulkanem Eyjafjallajökull. Zastrzegamy sobie możliwość zwiedzania Reykjaviku - a co!
Wyjazd: z Warszawy we wtorek 22.09 późnym wieczorem Powrót: do Warszawy w niedzielę 27.09 wieczorem
Dla kogo:
Połoniny bez Połonin? Ale jak to? Nie, to nie przejdzie, na deser będzie Jej Wysokość Caryńska. Ale Bieszczady to nie tylko Połoniny, są też inne ciekawe miejsca, w które warto się zapuścić... Zatem jeśli Połoniny znasz na pamięć i chcesz odmiany, nie rezygnując z klasyki, to trasa dla Ciebie!
Koszt:
250-300 zł
Prowadzący:
Misia Łukasiewicz, Grzegorz Zając, Jacek Czaplicki
Trasa w ogólnym zarysie:
Poranne mgły nad torfowiskiem, wzdłuż wschodniej granicy do Tarnawy Niżnej, dalej na północ na koniec świata do Dydiówki, Smolnik, gwiazdy na Otrycie, Dwernik Kamień, Dolina Caryńskiego, Koliba (ześrodkowanie!), Połonina Caryńska, Brzegi Górne.
Ekwipunek:
Śpimy w namiotach (jeśli nie masz swojego to zostaniesz dołączony/a do kogoś w miarę wolnych miejsc) gotujemy na ognisku, maszerujemy dziarsko, chłoniemy Bieszczady, jedziemy po wschodniej bandzie, JEA!
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
ZAPISY ZOSTAŁY ZAKOŃCZONE! - juliusz cezar
Jak wiemy, grecy uwielbiają tańczyć w kole. Ale czy lubią tańczyć z Kołem? Przekonajmy się - Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich zaprasza na unikalną wycieczkę zagraniczną!
Jedziemy w grecki Epir zobaczyć jak wygląda z góry najstarsza demokracja świata. Nasze kroki skierujemy wgłąb gór dotąd niemal niezdobytych - Pindos! Kto wie, czy może ze względu na nazwę sugerującą dużą ilość sosen, czy może z powodu odległości, góry te pozostają nieznane polskiemu entuzjaście turystyki pieszej.
Co prawda rząd grecki odwołał ostatnio kryzys, jednak my pozostajemy przy zaciskaniu pasa, nie tylko biodrowego. Minimalizujemy koszt lecąc tanimi liniami do Salonik, a śpimy tradycyjnie w zaciszu własnych namiotów. Prowadzący:
Misia Łukasiewicz (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.) - zapisy
Daniel Potkański (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.)
Zosia Jabs (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.)
Termin:
06.04-13.04.2015
Koszt wyjazdu:
Podajemy widełki, ale zrobimy wszystko żeby zejść na czym się da!
900 - 1100zł (przelot, transport na miejscu, jedzenie, nocleg w Salonikach, bez ubezpieczenia)