W drugi (długi) weekend listopada zapraszamy do wspólnej ucieczki od miejskiego zgiełku na ukraińskie pasmo Borżawy!
Jeżeli już zapomniałeś_aś o letnim urlopie, jeszcze nie myślisz o świętach, a w domu już Cię nosi - proponujemy trzydniowe przejście po górach (bez schodzenia do dolin)!
Trasę zaczniemy od połoniny Kuk. Następnie przejdziemy na północ, gdzie zdobędziemy najwyższy szczyt pasma – Stocha. Zejdziemy z gór w Wołowcu, przechodząc w ten sposób całą (zawstydzającą Bieszczady!) długość połoniny. Śpimy pod namiotami, gotujemy czasem na ogniskach, czasem na palnikach. Chodzimy sporo, ale rozsądnie.
Uwaga – przedłużamy długi weekend i wyjeżdżamy z Warszawy już w czwartek wieczorem!
Plan jest prosty: jedziemy przejść się jesienią po górach, a wieczory spędzić wesoło w miłym towarzystwie. Pewnie coś zwiedzimy, pooglądamy widoki, na pewno zjemy coś dobrego i posłuchamy ciekawych historii.
A przy sprzyjających wiatrach może zahaczymy o czubek Babiej.
Miejsce: Beskid Żywiecki/Makowski
Termin:1. – 3. listopada 2019r. Wyjazd: 31.10 wyjazd z Warszawy - późne godziny wieczorne Powrót: do Warszawy - 3.11. późny wieczór Koszt: około 350zł Trasa: Sucha beskidzka – pasmo Jałowieckie – schronisko Markowe Szczawiny - (Babia Góra) - Zawoja
W razie pytań, prosimy o kontakt: ula.smykowska[babia]gmail.com i anna.a.zajac[babia]gmail.com
Zgłoszenie się na wyjazd lub udział w wyjeździe jest jednoznaczne z oświadczeniem o zapoznaniu i akceptacji Regulaminu wyjazdów organizowanych przez SKPB Warszawa, dostępnym na stronie internetowej SKPB Warszawa.
Masz dość letnich upałów, a jesienna szarówka i deszcze wywołują u Ciebie brak energii i motywacji do działania? Z tęsknotą wspominasz ośnieżone górskie grzbiety? Swoje ciepłe skarpety widziałeś tak dawno, że nie pamiętasz już jak wyglądają? A chodzenie w grubszych ciuchach brzmi dla Ciebie jak pieśń dalekiej przeszłości?
Zapraszamy na wspólną wędrówkę w Beskid Żywiecki na poszukiwania nadchodzącej zimy. Jak warun dopisze (a mamy nadzieję, że tak) to bierzemy ze sobą rakiety śnieżne i cieszymy się zimą na całego, jeśli nie - to trudno, lecimy bez nich! Trasa zapowiada się luksusowo - śpimy w ciepłych schroniskach, tam też jemy wszystkie posiłki, tak więc obędzie się tym razem bez gara i ognisk :)
Pożegnanie lata, powitanie jesieni? Chęć odpoczynku na łonie natury czy zasmakowania przygody? Kończą się się studenckie wakacje i masz poczucie, że nadal czegoś Ci brakuje, że to ostatni moment żeby pojechać w góry? Czekałaś czy tam czekałaś aż skończy się sezon i góry opustoszeją? Od dawna marzysz o Bieszczadach i może właśnie teraz?
O wyjeździe: Napady z bronią w ręku, szalone pościgi i spektakularne egzekucje złoczyńców - to nie wizja Dzikiego Zachodu, to Beskid Niski jedyne 300 lat temu! Jak proboszcz kradł konie wespół z wójtem i z nim zawisł na jednym stryczku, a kupcy obwoźni drżeli na węgierskim trakcie.
Charakter sztos trasy: Piesza, nocleg w namiotach (w bazie namiotowej – nie trzeba brać namiotów), mycie w wodzie z najpiękniejszego wodospadu w Niskim!
Myślicie, że podróże w czasie i przestrzeni to tylko wymysł chorej głowy? Nic bardziej mylnego (chyba)! Zapraszamy Was w nowy wymiar Karpat Ukraińskich, czyli Czarnohora oraz Świdowiec pełen twistu, kręcioła i sami nie wiemy czego jeszcze. Karpaty stoją jak stały od trzeciorzędu, ale w towarzystwie twistowych kotów i zakręconych ludzi z worami na plecach przeżycia na pewno będą niezapomniane, a widoki zapierające dech w piersiach. Oprócz kręcenia się w kółko, co jeszcze będziemy robić?
Zdobędziemy szczyt o takiej samej wysokości jak Szalony Wierch.
Sprawdzimy, czy Biały Słoń występuje w górach.
Ugotujemy coś w kotle (polodowcowym).
Będziemy pływać w świdowym morzu połonin.
Dowiemy się, czy leśna księżniczka Howerla dostała kota.
O wyjeździe: Dawniej wierzono, że człowiek, oprócz tradycyjnych 5 zmysłów, ma też 5 zmysłów wewnętrznych – klepek – określających jego osobowość. Są to: osąd, wyobraźnia, fantazja, pamięć... i piąta "klepka" zarządzająca wszystkimi pozostałymi. A czy Ty masz piątą klepkę? Taką prawdziwą, górską, eSKaPeBolską piątą klepkę, chociaż inni twierdzą, że łażenie góra-dół z worem na plecach, mycie w strumolu i jedzenie z gara to właśnie dowód na jej brak?
5 - dniowa trasa 55 rajdu Beskid Niski, kończąca się 5 maja zobowiązuje do jednego... to będzie trasa 5/5! W trakcie będzie cała esencja Beskidu Niskiego zawarta w 5 punktach: - nieziemskie doliny opuszczonych wsi! - cerkwiska i powojenne cmentarze skryte w leśnych gęstwinach! - wejście na Lackową jej słynną, zachodnią ścianą! - wieczory przy ogniskach i spanie w 5 - gwiazdkowych namiotach! - ześrodkowanie i śpiewanki do białego rana! Zapraszamy, high five!
Wiemy, że na to właśnie czekaliście! Po latach przerwy do kalendarza SKPBola wraca impreza inaugurująca sezon - Powitanie Wiosny, które w tym roku odbędzie się 30-31 marca w Puszczy Kamienieckiej. Zapraszamy serdecznie młodych i starych, samotnie i z rodziną - każdy będzie mile widziany!
Planujemy dla Was trasy piesze, rowerowe i kajakowe, a także zadania na orientację - szykujcie się na masę atrakcji. Razem pożegnamy zimę i powitamy wiosnę, w najlepszym SKPBolskim stylu. Już teraz rezerwujcie sobie termin!
Nie miałeś okazji na dłuższy wyjazd w trakcie wakacji? Byłaś już na urlopie i ciągnie cię jeszcze poza miasto? Zapraszamy na weekendowy wyjazd w Gorce w drugiej połowie sierpnia!
Wygląda na to, że spotkania z wodą nie uda nam się uniknąć (zresztą, kto by chciał unikać w lipcowym słońcu!). Każde z trzech pasm, które planujemy odwiedzić, nosi w swojej nazwie
jakiś ślad obecności tego żywiołu. Riła to podobno góry pełne wody, nasiąknięte nią jak gąbka, o mnóstwie jezior i leśnych źródeł. Piryn swoją nazwę zawdzięcza starosłowiańskiemu bogowi grzmotów i piorunów. W Rodopach płynie podobno rdzawa woda... brr (tak mówią legendy z prastarej księgi Wikipedii).
Wyruszamy więc na wędrówkę, na której napitków ani ochłody nie zabraknie. Chodźcie z nami!
Nasza filozofia jest taka, że jak idziemy, to idziemy, a jak leżymy, to leżymy. Z konsekwencją i należytą intensywnością. Marudy niech zostaną w domu!
O wyjeździe: Jeśli stęskniłeś się za zapachem lasu budzącego się do życia, za pejzażem gór topniejących w promieniach kwietniowego słońca - zapraszamy na szlak, gdzie z każdym krokiem na nowo odkryjemy piękno otaczającej nas natury. Nie zabraknie widoków, które długo po powrocie będą przywracać uśmiech na twarzy.
Trasa: Przełęcz Krowiarki – Sokolica – Babia Góra – Markowe Szczawiny – Mała Babia Góra – Hala Czarnego – Gruba Jodła – Zawoja
Charakter trasy: Pieszy, nocowanie pod namiotami i gwiazdami.
Termin:
19 - 27 września 2015 Wyjazd w piątek wieczorem, powrót w niedzielę. Dojazd samochodami - przy zapisywaniu się prosimy o informację czy masz auto i możesz zabrać innych uczestników.
Trasa:
Teraz już wiadomo: jedziemy do Rumunii !
W Warszawy wyjeżdżamy w piątek 18 września około godz. 18.00. W nocy dojeżdżamy do chaty SKPB w Teodorówce, gdzie nocujemy. W sobotę koło obiadu jesteśmy w Rumunii.
Na miejscu robimy dwa trekkingi (po 3-4 dni każdy). Pierwszy po Karpatach Marmaroskich. Orientacyjna trasa: Ruska Polana (Poienile de sub Munte) – Farcaul – Stoh (przedwojenny trójstyk granic) – Pietrosul Budyjowski – Viseu de Sus.
We środę po południu przejeżdżamy w okolice Borszy i robimy drugi trekking w Górach Rodniańskich, gdzie zdobędziemy Pietrosul – najwyższy szczyt Karpat Wschodnich (2303 m n.p.m). W sobotę około obiadu zaczynamy wracać do Polski. W Warszawie będziemy w niedzielę 27 września po południu.
Po drodze postaramy zażyć trochę rumuńskiego folkloru, jednak większość czasu spędzimy w górach. Pogryzając bryndzę i nucąc stare pieśni, będziemy skakać po rumowiskach skalnych i moczyć łydki w chłodnych górskich jeziorkach.
Trochę też pozwiedzamy. Obejrzymy „wesoły” cmentarz w Sapancie i skansen w Syhocie Marmaroskim. W mijanych wioskach zobaczymy charakterystyczne drewiane domy i cerkwie o strzelistej budowie, wiele z nich wpisanych na listę UNESCO. Być może przejedziemy się też unikalną kolejką wąskotorową Mocanita z Viseu de Sus do stacji Paltin. Byćmoże coś jeszcze – do uzgodnienia, jadąc samochodami mamy pewną elastyczność.
Gotujemy na kuchenkach gazowych, a tam, gdzie będzie drewno, na ogniskach. Śpimy w namiotach.
Dla kogo: Dla ludzi lubiących chodzić po górach, mających siłę nieść swój plecak i chęć chodzenia z kozacką grupą przez 9 dni. Dla studentów, pracujących i licealistów. Zapraszamy tych, co mają dobre buty i nastawienie na zgranie w ekipie.
Wakacje! Wakacje! Wakacje! W końcu nadeszły!!! Czas zaplanować swój wypoczynek :) Od czerwca do września zapraszamy na studenckie wyjazdy tygodniowe, dwutygodniowe i weekendówki w ramach Akcji Lato 2015. Pojedź z nami w góry i nie tylko! Wszystkie imprezy, które organizujemy są non-profit. Oznacza to, że nie zarabiamy na organizowaniu naszych wyjazdów. Jeśli chcesz abyśmy mogli dalej działać możesz podarować nam swój 1%.
Wakacje trwają. Od czerwca do września zapraszamy na studenckie wyjazdy tygodniowe, dwutygodniowe i weekendówki w ramach Akcji Lato 2014. Pojedź z nami w góry i nie tylko! Wszystkie imprezy, które organizujemy są non-profit. Oznacza to, że nie zarabiamy na organizowaniu naszych wyjazdów. Jeśli chcesz abyśmy mogli dalej działać możesz podarować nam swój 1%.